Po kilku dniach oddechu rynki znowu pikują w dół.
A moje oszczędności nie tracą wartości, bo w porę pozbyłam się funduszy akcyjnych. Skąd wiedziałam, kiedy to zrobić? Bo stosuję strategię, dzięki której korzystam z cyklów koniunkturalnych. Zarabiam w czasie hossy – gdy giełda w górze i chronię zyski w czasie bessy- gdy giełda spada.
Dopóki światem finansów będzie rządził dług, który nadmiernie rozgrzewa gospodarkę i tuczy konsumentów, by potem bezlitośnie pozbawiać ludzi pracy i domów, dopóty będą hossy i bessy. Gdyby wartość narodowych walut była uzależniona od rzeczywistych posiadanych aktywów, gospodarki rozwijałyby się powoli i harmonijnie, bez takich jazd, jak na załączonym obrazku.
Nie zamierzam jednak namawiać Cię do rewolucji ekonomicznej, tylko pokazać, jak w tych warunkach należy dbać o swoje finanse.
Nie wolno mianowicie pozwolić, by wartość naszych inwestycji była zależna od tego, co wyprawia giełda.
Jak to zrobić?
Otóż jest człowiek, który od kilku lat analizuje rynek funduszy inwestycyjnych, bada ich wyniki własną metodą statystyczną, opracowuje strategie inwestycyjne, zbudował portal automatyzujący stosowanie tych strategii i prowadzi szkolenia dla inwestorów. Remigiusz Stanisławek, twórca portalu Opiekun Inwestora nauczy Cię świadomie inwestować w fundusze i da Ci narzędzia, dzięki którym nie będziesz musiała poświęcać na to dużo czasu. Po prostu portal będzie codziennie sprawdzał wyniki Twoich funduszy i zawiadomi Cię, gdy będzie potrzebna Twoja ingerencja w skład portfela.
Wszystkiego dowiesz się na szkoleniu Remigiusza Stanisławka, oto terminy szkoleń we wrześniu 2011:
Wrocław – 10.09.2011 (sobota); godz 09:00-16:00 Kierunek na Zysk 177 zł
Wrocław – 11.09.2011 (niedziela); godz 09:00-17:00 Fundusze to nie lokata. 487 zł
Łódź – 17.09.2011 ( sobota); godz: 09.00-17:00 Fundusze to nie lokata. 487 zł
Warszawa – 24.09.2011 (sobota), 09:00-16:00 Kierunek na Zysk 177 zł
Warszawa – 25.09.2011 (niedziela), 09:00-17:00 Fundusze to nie lokata 487 zł
To jest właśnie plus giełdy – zarabiasz zarówno na spadkach i wzrostach 🙂